Przychodzi facet do kosmetyczki – to do niedawna było jedno z najdziwniejszych zdań, jakie można było usłyszeć. Czasy się na szczęście zmieniły i nawet panowie pielęgnujący etos drwalo-jaskiniowca, nieśmiało przyznają się do odwiedzania salonów kosmetycznych. Te oferują całe pakiety rewitalizacyjne stworzone z myślą o potrzebach męskiej skóry, co tylko dowodzi, że istnieje zapotrzebowanie na tego typu usługi. Facet u kosmetyczki nikogo nie może już dziwić, a tym bardziej śmieszyć.

Na jakie zabiegi najczęściej decydują się mężczyźni?

Tutaj nie ma wielkiego zaskoczenia, ponieważ niezmiennie od lat króluje manicure. Ciekawostką jest jednak fakt, że coraz więcej panów zwraca uwagę na stan swojej cery, czego efektem jest wzrost zainteresowania takimi zabiegami, jak mezoterapia igłowa czy mikrodermabrazja.

Do niedawna tematem tabu była męska depilacja, co jednak także dość szybko się zmienia. Wielu panów pyta o możliwość usunięcia niechcianego owłosienia już nie tylko spod pach, ale także z klatki piersiowej, brzucha, pleców, ramion, a nawet nóg i okolic intymnych.

Oczywiście dużym „wzięciem” cieszą się wszelkiego rodzaju masaże, a także peelingi całego ciała. Panowie w ten sposób walczą ze stresem i zmęczeniem, co okazuje się bardzo skuteczne. Nieprzypadkowo od kilku lat rośnie też zainteresowanie wieczorami kawalerskimi i męskimi wyjazdami do SPA.

Zadbany facet to mężczyzna sukcesu

Większość mężczyzn ma naturę zdobywców, ale w XXI wieku zwierzynę świetnie zastępują pieniądze i sukcesy biznesowe. Panowie mają przy tym świadomość, jak duże znaczenie ma profesjonalny wizerunek. Ten nieodłącznie wiąże się z zadbanym wyglądem. Jednak nawet najlepszy garnitur i idealnie lśniące buty nie przykryją braków w higienie i pielęgnacji.

Dlatego głównymi klientami salonów kosmetycznych są mężczyźni na eksponowanych stanowiskach: dyrektorzy, prezesi, właściciele firm, managerowie, ale także osoby bezpośrednio pracujące z klientami. W ich przypadku profesjonalny wygląd to absolutna podstawa, a składają się na niego idealnie ogolona twarz (lub dobrze utrzymany zarost), czysta cera oraz oczywiście zadbane dłonie i paznokcie.

Mężczyzna, który nie dba o siebie, nie jest dziś traktowany poważnie. Po prostu nie wzbudza zaufania, co w relacjach biznesowych ma kluczowe znaczenie. W końcu czy ktoś podpisałby ważną umowę z niechlujem? Jest to bardzo wątpliwe.

Panowie – nie wstydźcie się!

Jeśli jesteś mężczyzną traktującym wizytę u kosmetyczki jako ujmę na honorze, to zachęcamy – przestań się kierować staromodnymi stereotypami. Nikt Cię nie zmusza do cotygodniowego biegania po salonach. Wystarczy jedna wizyta w miesiącu, najlepiej z partnerką, podczas której oboje będziecie mogli się zrelaksować i porządnie zadbać o swoje ciała. Najważniejsze jest zrobienie pierwszego kroku. Po dziewiczej wizycie będziesz się zastanawiać, jak to możliwe, że wcześniej tego nie spróbowałeś!